niedziela, 18 lutego 2018

Zima Z Psem [ F I L M ]

Zima jest porą roku, do której mam pewien sentyment.
Magia świąt, zabawy w śniegu, spotkania rodzinne, pieczenie pierniczków i ubieranie choinki sprawia, że pomimo utrzymujących się za oknem minusowych temperatur zima jest na prawdę pełna ciepła (grzeje w środku, w serduszku).
Uwielbiam okres przedświąteczny, kiedy to w domu pachnie korzennymi przyprawami, na tarasie leży biały puch, a jedynymi słuchanymi przeze mnie utworami są właśnie te świąteczne [ Wham - Last Christmas, Train - Shake up Christmas, Mariah Carey - All I Want For Christmas Is You, Glee - Jingle Bell Rock, Shakin Steven - Merry Christmas Everyone... ] w żadnym innym miesiącu w roku, nie słucha się ich tak przyjemnie jak właśnie w grudniu.
https://youtu.be/zwUIbHm5_p4

Tym razem spędziliśmy pierwsze święta w naszym nowym domku, może dlatego też "pachniały" one trochę inaczej, jeszcze bardziej magicznie. Skłoniło mnie to do poczynienia filmiku. Pierwszego takiego. Można bu powiedzieć, że jest to edycja limitowana.

Treningi, spacery, śnieg, prezenty, choinka, śnieg, pierniczki, najpiękniejszy kalendarz adwentowy [haha] i wiele, wiele więcej...

Co sądzicie o tego typu filmikach ?
Podoba się Wam ?
Lubicie zimę ? 

niedziela, 4 lutego 2018

Bullet Journal |dogs edition| - plany związane z psami ...

Planowanie jest czymś, w czym czuję się bardzo dobrze.
Lubię mieć wszystko zaplanowane, ponieważ pozwala mi to na utrzymanie pewnego rodzaju porządku i ułatwia, można by rzec, funkcjonowanie.
Z reguły większość rzeczy mam zaplanowanych z dużym wyprzedzeniem, daje mi to swobodę i pewnego rodzaju spokój. 
Możecie mi wierzyć lub nie ale mam plany na kilka najbliższych lat i szczerze mówiąc - nie jest ich wcale mało.
Z racji, iż mam również hopla na punkcie równości, parzystości i etc. na prowadzenie bullet journalu czekałam
od połowy 2017 roku 
- ot co nie chciałam zaczynać od środka.

Jak większość z was pewnie zauważyła pionierem 'psiarskiego'bujo jest Gosia od Heart Chakry i to od niej w blogo(dogo)sferze wszystko się zaczęło.
Ja mimo to, pozwoliłam sobie dzisiaj uchylić rąbka tajemnicy i pokazać Wam jak wygląda nasz luty w bullet journalu. 
Początkowo miałam pomysł na inny motyw i co za tym idzie bardziej stonowane kolory aleeee skoro w lutym [dokładnie 8 lutego] wypada tłusty czwartek to dlaczego nie pozwolić sobie na odrobinkę więcej i nie zaszaleć ? 
Po dokończeniu "dzieła" jestem lekko zachłyśnięta całym tym uroczym i jakże słodkim planowanie, w efekcie czego czytacie ten post i oglądacie mojego pomocnika B<ujo>

habit tracker w zaPSIonym wydaniu



Prowadzicie tego rodzaju planery ?
Co sądzicie o planowaniu ?
Lubicie planować, a może spontaniczność jest waszym "przewodnikiem" ?